wtorek, 22 października 2013

Rozdział 01

Szybkim krokiem wracałam do domu , naprawdę zasiedziałam się u Miley. Jak zwykle zresztą. Nasze wieczory filmowe zawsze późno się kończą .Mój telefon zawibrował a ja podskoczyłam ze strachu. Niepewnie odebrałam telefon i przyłożyłam do ucha . Gdy usłyszałam głos w słuchawce aż się cała spięłam :
-   Rosalie Johanson ! Młoda damo gdzie ty się podziewasz ? – moja mama była strasznie poirytowana , było to słychać , i z resztą można się domyślić.
- Mamo już wracam , zasiedziałam się z dziewczynami . Za piętnaście minut będę w domu , zostały mi już tylko 2 przecznice. – powiedziałam zgodnie z prawdą. Usłyszałam za sobą tupot odbijanych butów o chodnik i to na pewno nie były moje , odwróciłam się i zauważyłam postać która była coraz bliżej mnie – Mamo muszę kończyć , bateria mi pada – pospiesznie się rozłączyłam i przyspieszyłam swój krok. Jednak na marne był co raz bliżej ! Co ja mam zrobić ? Nigdy nie znalazłam się w takiej sytuacji i szczerze nie miałam najmniejszej ochoty.
- Odprowadzę cię – odezwał się niski głos , dopiero się zorientowałam że stał przy moim lewym boku .To było raczej jak stwierdzenie a nie pytanie. Jego usta w kształcie serca uniosły się lekko do góry. I co ja mam odpowiedzieć ? Jasne psycholu nie krępuj się ? Duża dłoń chwyciła moją , próbowałam ją wyrwać ale zacieśnił swój uścisk . No i co  teraz  ? Idę za rękę z jakimś pojebanym dupkiem którego nawet nie znam .
- Jak ci na imię piękna ?
- R..Ros – wyjąkałam
Jego twarz lekko pochyliła się do mojej i wyszeptał mi do ucha :
- Jestem Zayn – wyszeptał namiętnie
Zanim się odsuną przegryzł lekko mój płatek ucha na co mimowolnie się spięłam i zaścieliłam swoją pięść w jego dłoni. Przycisną moją klatkę piersiową do jego , za wibrowała lekko pod wpływem jego śmiechu , śmiał się ze mnie i mojej reakcji . I co jest w tym tak śmiesznego psycholu ?
- Podobasz mi się – znowu ten uśmieszek – jesteś taka hmm… niewinna.
Jego wzrok powędrował za mnie , korzystając z tego że nie mam jak się ruszyć patrzył na moją pupę. Własną nogą lekko nastąpiłam na jego , mając nadzieje że wtedy dostanę szansę by się wydostać lecz on tylko wzmocnił swój uścisk wokół mojej dłoni .
- Nawet się nie waż. – powiedział poirytowany. Proszę cię puść moją dłoń chociaż troszkę, jeju jak ona mnie strasznie boli. Nagle poczułam jego rękę w dolnych partiach moich pleców . Jego dłoń wkradła się do tylnej kieszeni moich spodni i zdałam sobie sprawę że szuka mojego telefonu , lecz to nie był jego jedyny zamiar ścisną lekko mój pośladek na co lekko podskoczyłam. Nie odzywałam się ani słowem kiedy Zayn wystukiwał swój numer w moim telefonie. Po chwili usłyszałam dzwoniący telefon Zayn’a no świetnie teraz ten świr ma mój numer telefonu . Poczułam lekkie ciepło na karku gdy z  powrotem wkładał mój telefon na wcześniejsze miejsce.  Przyciągną mnie znów do swojego torsu i byłam pewna że cierpi przyjemności z  przycisku moich piersi do swojego torsu . Próbowałam go odsunąć lecz stał nie wzruszony , próbowałam nawet go uderzyć co pewnie było złym posunięciem .
- Jestem pewien że będziesz dla mnie wezwaniem maleńka , ale nie ukrywam strasznie mnie to kręci . – Pochylił lekko swoją głowę i wessał się w moją szyje , zaczynało mnie to boleć i to bardzo . Wierciłam się jak tylko mogłam ale to nic nie dało. Zacisnęłam jeszcze bardziej swoje dłonie gdy na swojej skórze poczułam jego zęby. Gardłowy śmiech wypełnił powietrze, gdy desperacko próbowałam wydostać się z jego uścisku . Odetchnęłam z ulgą gdy lekko przejechał językiem po piekącym miejscu i musną swoimi pełnymi ustami .
-Teraz jesteś moja , i tylko moja – powiedział niskim i cichym głosem.

Odwrócił się i poszedł. Co to do Cholery było ? Zerknęłam przez swoje ramie i zauważyłam że stoję pod swoim domem. No super teraz jeszcze wie gdzie mieszkam ! Weszłam po cichu do domu by nie obudzić mamy ale ona oczywiście nie spała. Podeszła bliżej mnie i zauważyła nowe znamię . Jej twarz pokazywała że w tym momencie chciała krzyknąć ‘ co to do cholery jest ‘ Ale ja mruknęłam ciche ‘nie ważne’ i poszłam do swojego pokoju .  

12 komentarzy:

  1. Powiększ trochę literki bo nic nie widzę XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny , na pewno będę czytać . !

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło się czyta C:
    Zapraszam do mnie C:
    before-and-after-by-merr.blogspot.com
    Pozdrawiam ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. wiesz co?! ja zamiast się uczyc to czytam blogi, nie ładnie mnie tak kusić :D ps. rozdzial świetny czekam na nn na pewno bd stała czytelniczką :) <33 ♥♥3 @ClaudiaRus2 xxx luv ya

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam i powiem, że zapowiada się ciekawie. Dziękuję Ci za to, że nie poznali się na przyjęciu. Przeczytałam już milion wersji Dark i chyba dopiero tutaj widzę jakąś różnicę :P Jestem ciekawa jak dalej akcja się potoczy. No i bardzo podoba mi się zwiastun opowiadania. Także życzę weny i do następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Racja powinnas kontynuowac tego bloga bo jest swietny

    OdpowiedzUsuń
  7. Za bardzo przypomina Darka Hannah o Harrym, była tam podobna sytuacja z telefonem ..;/ ale pomysł masz fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. wkurwiające to jest że piszesz niby 'swoje' opowiadanie a prawie słowo w słowo jest tak jak Dark tylko że z Harrym -.- irytujące to jest strasznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. ee prawie identyczna sytuacja, jak w Darku z Harrym tylko ze tam to działo się na imprezie

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy