Szybkim
krokiem wracałam do domu , naprawdę zasiedziałam się u Miley. Jak zwykle
zresztą. Nasze wieczory filmowe zawsze późno się kończą .Mój telefon zawibrował
a ja podskoczyłam ze strachu. Niepewnie odebrałam telefon i przyłożyłam do ucha
. Gdy usłyszałam głos w słuchawce aż się cała spięłam :
- Rosalie Johanson ! Młoda damo gdzie ty się
podziewasz ? – moja mama była strasznie poirytowana , było to słychać , i z
resztą można się domyślić.
- Mamo już
wracam , zasiedziałam się z dziewczynami . Za piętnaście minut będę w domu ,
zostały mi już tylko 2 przecznice. – powiedziałam zgodnie z prawdą. Usłyszałam
za sobą tupot odbijanych butów o chodnik i to na pewno nie były moje ,
odwróciłam się i zauważyłam postać która była coraz bliżej mnie – Mamo muszę
kończyć , bateria mi pada – pospiesznie się rozłączyłam i przyspieszyłam swój
krok. Jednak na marne był co raz bliżej ! Co ja mam zrobić ? Nigdy nie
znalazłam się w takiej sytuacji i szczerze nie miałam najmniejszej ochoty.
-
Odprowadzę cię – odezwał się niski głos , dopiero się zorientowałam że stał
przy moim lewym boku .To było raczej jak stwierdzenie a nie pytanie. Jego usta
w kształcie serca uniosły się lekko do góry. I co ja mam odpowiedzieć ? Jasne
psycholu nie krępuj się ? Duża dłoń chwyciła moją , próbowałam ją wyrwać ale
zacieśnił swój uścisk . No i co teraz ? Idę za rękę z jakimś pojebanym dupkiem
którego nawet nie znam .
- Jak ci na
imię piękna ?
- R..Ros –
wyjąkałam
Jego twarz
lekko pochyliła się do mojej i wyszeptał mi do ucha :
- Jestem
Zayn – wyszeptał namiętnie
Zanim się
odsuną przegryzł lekko mój płatek ucha na co mimowolnie się spięłam i
zaścieliłam swoją pięść w jego dłoni. Przycisną moją klatkę piersiową do jego , za wibrowała lekko pod wpływem jego śmiechu , śmiał się ze mnie i mojej reakcji
. I co jest w tym tak śmiesznego psycholu ?
- Podobasz
mi się – znowu ten uśmieszek – jesteś taka hmm… niewinna.
Jego wzrok
powędrował za mnie , korzystając z tego że nie mam jak się ruszyć patrzył na
moją pupę. Własną nogą lekko nastąpiłam na jego , mając nadzieje że wtedy
dostanę szansę by się wydostać lecz on tylko wzmocnił swój uścisk wokół mojej
dłoni .
- Nawet się
nie waż. – powiedział poirytowany. Proszę cię puść moją dłoń chociaż troszkę,
jeju jak ona mnie strasznie boli. Nagle poczułam jego rękę w dolnych partiach
moich pleców . Jego dłoń wkradła się do tylnej kieszeni moich spodni i zdałam
sobie sprawę że szuka mojego telefonu , lecz to nie był jego jedyny zamiar
ścisną lekko mój pośladek na co lekko podskoczyłam. Nie odzywałam się ani
słowem kiedy Zayn wystukiwał swój numer w moim telefonie. Po chwili usłyszałam
dzwoniący telefon Zayn’a no świetnie teraz ten świr ma mój numer telefonu .
Poczułam lekkie ciepło na karku gdy z powrotem wkładał mój telefon na wcześniejsze
miejsce. Przyciągną mnie znów do swojego
torsu i byłam pewna że cierpi przyjemności z
przycisku moich piersi do swojego torsu . Próbowałam go odsunąć lecz
stał nie wzruszony , próbowałam nawet go uderzyć co pewnie było złym
posunięciem .
- Jestem
pewien że będziesz dla mnie wezwaniem maleńka , ale nie ukrywam strasznie mnie
to kręci . – Pochylił lekko swoją głowę i wessał się w moją szyje , zaczynało
mnie to boleć i to bardzo . Wierciłam się jak tylko mogłam ale to nic nie dało.
Zacisnęłam jeszcze bardziej swoje dłonie gdy na swojej skórze poczułam jego
zęby. Gardłowy śmiech wypełnił powietrze, gdy desperacko próbowałam wydostać
się z jego uścisku . Odetchnęłam z ulgą gdy lekko przejechał językiem po
piekącym miejscu i musną swoimi pełnymi ustami .
-Teraz
jesteś moja , i tylko moja – powiedział niskim i cichym głosem.
Odwrócił
się i poszedł. Co to do Cholery było ? Zerknęłam przez swoje ramie i zauważyłam
że stoję pod swoim domem. No super teraz jeszcze wie gdzie mieszkam ! Weszłam
po cichu do domu by nie obudzić mamy ale ona oczywiście nie spała. Podeszła
bliżej mnie i zauważyła nowe znamię . Jej twarz pokazywała że w tym momencie
chciała krzyknąć ‘ co to do cholery jest ‘ Ale ja mruknęłam ciche ‘nie ważne’ i
poszłam do swojego pokoju .
świetny :3
OdpowiedzUsuńPowiększ trochę literki bo nic nie widzę XD
OdpowiedzUsuńŚwietny , na pewno będę czytać . !
OdpowiedzUsuńMiło się czyta C:
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie C:
before-and-after-by-merr.blogspot.com
Pozdrawiam ;3
wiesz co?! ja zamiast się uczyc to czytam blogi, nie ładnie mnie tak kusić :D ps. rozdzial świetny czekam na nn na pewno bd stała czytelniczką :) <33 ♥♥3 @ClaudiaRus2 xxx luv ya
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i powiem, że zapowiada się ciekawie. Dziękuję Ci za to, że nie poznali się na przyjęciu. Przeczytałam już milion wersji Dark i chyba dopiero tutaj widzę jakąś różnicę :P Jestem ciekawa jak dalej akcja się potoczy. No i bardzo podoba mi się zwiastun opowiadania. Także życzę weny i do następnego ;)
OdpowiedzUsuńRacja powinnas kontynuowac tego bloga bo jest swietny
OdpowiedzUsuńZa bardzo przypomina Darka Hannah o Harrym, była tam podobna sytuacja z telefonem ..;/ ale pomysł masz fajny:)
OdpowiedzUsuńwkurwiające to jest że piszesz niby 'swoje' opowiadanie a prawie słowo w słowo jest tak jak Dark tylko że z Harrym -.- irytujące to jest strasznie.
OdpowiedzUsuńee prawie identyczna sytuacja, jak w Darku z Harrym tylko ze tam to działo się na imprezie
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuń